środa, 24 grudnia 2014

One more Xmas

Nie tak dawno temu pewien ktoś powiedział mi, że nie ważne jak bardzo będę się starać, nie dam rady przebić małej sesji fotograficznej zatytułowanej "Have a very Deadpool Christmas!", która ukazała się tutaj w zeszłym roku. Zapewne jest to prawda, lecz mimo wszystko postanowiłam odwołać się do tego pomysłu po raz kolejny. Tym bardziej, że przez cały ten czas moja calineczkowa ferajna z Deapoolem na czele odrobinę się powiększyła (nie licząc Sailorek!). Co prawda nie miałam dziś zbyt dużo czasu na zabawę figurkami, a pogoda za oknem nie zapewniała przyzwoitego oświetlenia, więc zdjęcia może i nie są wybitnej jakości, ale mam nadzieję, że choć w małym stopniu będą przyjemne dla oka. Na nadchodzące dni zaś życzę wam i sobie również przede wszystkim spokoju, gdyż spokój jest moim zdaniem wartością obecnie najmniej docenianą. A teraz, nie przedłużając już więcej - Maestro, muzyka!
Kousaka Kirino (Ore no imouto...), Takamura Yui (Muv-Luv...)
Hatsune Miku (Vocaloid), Yuzuriha Inori (Guilty Crown)
Deadpool (Deadpool, X-men, Marvel etc. etc.)
Guy-Manuel i Thomas (Daft Punk)

15 komentarzy:

  1. Jezu jaram sie twoja mała perkusją
    za przeproszeniem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję, miło słyszeć:D Tym bardziej, że w jakiś 40% zrobiłam ją sama - malowałam i dobierałam części z kilku zniszczonych zestawów, zakupionych po różnych dziwnych zakamarkach internetów. I jestem całkiem zadowolona z efektu końcowego:)

      Usuń
  2. Widzę fikuśny sposób na zaprezentowanie nowych nabytków XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie takich nowych - roboty przybyły do mnie w lipcu... 2012 roku>D Jakoś do tej pory nie myślałam nad ich oficjalną recenzją, nie jestem przekonana czy kogoś by tutaj interesował Daft Punk. Z drugiej strony figurki są z edycji limitowanej i każdy szanujący się kolekcjoner nie przepuściłby okazji, aby się nimi pochwalić, więc być może za jakiś czas napiszę krótką notkę, gdy nie będę mieć nic lepszego do roboty.

      Pozostałe dwie dziewoje odkupione używane i z mało popularnych tytułów, więc do recenzji też mi się nie spieszyło. Być może jednak podzielą losy robotów, gdy zabraknie mi innych tematów.

      Usuń
  3. Heh widzę, że Twoje figurki także miały święta i to dość udane :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się im umilać czas tak często, jak tylko mogę, a w Święta to już szczególnie^^

      Usuń
  4. Jakie śliczności, jaram się. <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne figurki ;3 Wesołych świąt!
    Dużo, szczęścia, zdrowia, pomyślności, dobrych ocen i radości!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, dziękuję podwójnie:D
      Wszystkiego najlepszego!:)

      Usuń
  6. Ostatnie czego bym się spodziewała, to figurki Daft Punka! Niezła niespodzianka :D
    Świetna sesja, perkusja prezentuje się genialnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niespodzianka tylko dlatego, że nie mogłam się wcześniej zebrać do recenzji - figurki są u mnie od lipca 2012 roku^^'

      Dzięki:) Perkusji i gitarze być może poświęcę oddzielną notkę.

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.