piątek, 27 grudnia 2013

Bodyline black cameo dress L087

 To już moje trzecie podejście do tego modelu sukienki od Bodyline. Pierwszą z serii, czerwoną (***klik***), mam od dawna i uwielbiam, choć obecnie używam jej jedynie na specjalne okazje. Po drodze była również błękitna (***klik***), którą nadal uważam za bardzo ładną, niestety nie pasowała do mojej osoby, dlatego została sprzedana. Czarna wersja przybyła do mnie jakiś czas temu, wraz z dość pokaźną porcją rajstop. Ponieważ pełną recenzję naskrobałam już przy okazji czerwonej (a jej skróconą wersję można przeczytać w notce o błękitnej), tym razem postanowiłam po prostu pokazać kilka zdjęć, bo sukienka zdecydowanie jest tego warta:)

8 komentarzy:

  1. Śliczna <3
    Jakiś czas temu sama złożyłam zamówienie na BL, ale tak jakby wcięło paczkę... Prawie miesiąc na nią czekam (a według trackingu wyleciała z Japonii kupę czas temu...). Można wiedzieć, kiedy zamówiłaś swoją kiecę? D:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamawiałam ją jeszcze w wakacje i wtedy też przybyła, po prostu dopiero teraz ją pokazałam na blogu, ale jest u mnie już od miesięcy^^'

      Natomiast niedawno zamawiałam buty, jednak z Japonii wysłane zostały dopiero 15 grudnia, więc z uwagi na święta i nowy rok u nas raczej sobie na nie trochę poczekam:q

      Ogólnie Bodyline podaje informację, że air mail idzie do kupującego od 7 do nawet 30 dni, ale do mnie zwykle przesyłki od nich docierały w ciągu dwóch tygodni... Może warto pójść z numerem nadania na pocztę?

      Usuń
  2. Poczekam jeszcze tydzień i pójdę. Faktycznie przez święta i nowy rok mogą być takie opóźnienia :x
    Tyle ją masz i dopiero teraz się chwalisz... pewnie kolejne pół roku każesz czekać na stylizację :'D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie dostaniemy swoje paczki w drugim tygodniu stycznia, gdy wszystko będzie już funkcjonować jak należy:)

      Znając mnie - to bardzo możliweXD
      Chciałam zaczekać z czarnymi stylizacjami na śnieg, ale na razie się nie zapowiada...

      Usuń
  3. Śliczna! :)
    Już w tamtych spodobał mi się krój! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, najlepszy krój jaki wyprodukowało Bodyline^^

      Usuń
  4. Jest piękna! Chyba się na nią skuszę kiedyś (o ile jeszcze będzie;)

    Tak nawiązując do powyższych komentarzy - moje zamówienie z Bodyline, które wysłano na samiusieńkim początku grudnia doszło do mnie dopiero dzisiaj (ponad miesiąc czekałam). Ech, te opóźnienia świąteczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje zamówienie (buty opisane w dzisiejszej notce) również dotarły dopiero teraz:)

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.