Zacznijmy od miętowego. Kosmetyczka ta na pierwszy rzut oka przypomina małą maskotkę - w oczy od razu rzuca się spora okrągła głowa w typowo azjatyckim klimacie. Wszystkie elementy na głowie, jak zmrużone oczy, koci uśmiech czy rumieńce są wyhaftowane, w dodatku bardzo starannie. Kot posiada także sterczące uszy, krótki ogon, cztery łapki, których układ sprawia, że całość przypomina mi nieco żółwia oraz małą kokardkę z dzwoneczkiem pod szyją.
Kotek wykonany został z dwóch rodzajów materiału. Przód (oraz ogon z tyłu i zakończenia każdej z łap) to bardzo ciekawy materiał o drobnej, falistej strukturze, w kolorach białym i miętowym. Nie mam pojęcia jak się zwie, ale jest bardzo miły w dotyku, niestety mam wrażenie, że łatwo go zaciągnąć czymś ostrym. Ten sam materiał znajduje się również na spodzie (na kocim brzuchu:D). Z tyłu natomiast widzimy gładką tkaninę o pięknym, orientalnym kwiatowym wzorze. Ten materiał stanowi również wnętrze kocich uszu.
Na plecach kota widnieje solidny sznurek w niebieskim odcieniu - po jego rozwiązaniu okazuje się, że owa kocia maskotka jest w rzeczywistości małym woreczkiem, w którym bez problemu przechowywać można kosmetyki (lub inne drobiazgi). Wnętrze wyłożone jest białą matową podszewką, a brzegi worka działają na zasadzie ściągacza, przez co korzystanie z kosmetyczki jest niezwykle łatwe. Nie radziłabym jednak przechowywać w niej małych nożyczek, cążków czy pilników (te i tak się do środka nie zmieszczą), ponieważ jak już pisałam łatwo tutaj o zaciągnięcie materiału czy nawet o jego rozerwanie.
Drugi kot, w kolorze pomarańczowym (czy może raczej łososiowym) przycupnął na brzegu kosmetyczki o bardziej typowym kształcie. Tutaj również widzimy uśmiechniętą głowę typowo azjatyckiego kociego wyobrażenia, ze sterczącymi uszami oraz łapkami, z których jedna uniesiona jest w geście charakterystycznym dla Maneki-neko.
Kosmetyczka ta, podobnie jak miętowa, posiada charakterystyczny, kwiatowy wzór na swoich dwóch ściankach, jednak wykonana jest już w całości z tylko jednego rodzaju materiału, o falistej strukturze. Całość zapinana jest na zamek błyskawiczny z dwoma małymi suwakami w kolorze złota. Kolor ów dość szybko się ściera podczas użytkowania, jednak kto by się tym przejmował? Na swojej górnej ściance kocia kosmetyczka posiada szeroki, bardzo poręczny uchwyt, solidnie i estetycznie przyszyty do całości.Słowem podsumowania z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że jestem z obu kocich kosmetyczek bardzo zadowolona. Wręcz nie spodziewałam się po Bodyline tak dobrego wykonania w przypadku takich drobiazgów, które nie stanowią jednak głównej atrakcji w ich sklepie. Kociaki są przeurocze i wyjątkowo praktyczne. Sprawdzą się zarówno stojąc na półce w łazience jak i w podróży. Trzymanie w nich kosmetyków to sama przyjemności♥
Ojejku, one są przesłodkie! Aż mam ochotę kupić, a nie umiem z zagranicznych sklepów. ;<
OdpowiedzUsuńWarto spróbować, zwłaszcza z drobnymi rzeczami na pierwszy raz, to bardzo proste:) Trzeba mieć tylko konto na PayPal, a do tego potrzebne jest ukończenie 18 lat, więc w razie czego zawsze można poprosić o pomoc kogoś z rodziny. Jak już ma się PayPal to zamawianie z Bodyline jest proste i bardzo szybkie. Mogę zrobić tutorial przy moim następnym zamówieniu od nich jeśli będziesz zainteresowana:)
UsuńDołączam się do propozycji o tutorial! Sama bym z tego chętnie skorzystała :>.
UsuńNie ma sprawy:) Planuję następne zamówienie z Bodyline jakoś na przełomie października i listopada, więc będę mogła wtedy zrobić tutorial krok po kroku:)
UsuńA kurce u mnie w domu i tak nikt nie ogarnia zamawiania przez internet - z polskich sklepów mam spore problemy. :< A najlepsze, że wszyscy już od dawna piszą mi o PayPal, a ja nie wiem co to. :$ Jakiś link z miniwikipedią ktoś podeśle? *,*
UsuńA tutorial na pewno się przyda, kiedyś trzeba zacząć zamawiać! :)
Te kosmetyczki spodobały mi się od razu, kiedy je zobaczyłam na stronie sklepu. Przesłodkie!
OdpowiedzUsuńSądzę, że ten materiał imituję jedwabną krepę zwaną chirimen :)
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe:) Kojarzyłam z wyglądu ten materiał, ale za nic nie miałam pojęcia jak się nazywa^^'
Usuń