środa, 1 maja 2013

White Moon "Morning Star" JSK

Pełna nazwa tej sukienki to podobno "Morning Star Dark Blue Classical JSK", a popełniło ją White Moon. Zakochałam się w tej sukience od pierwszego wejrzenia, mimo świadomości, że jest to sama JSK sprzedawana bez koszuli (całkiem dobrze widać na zdjęciach sklepowych, że sukienka i koszula to odrębna historia), która niestety była już niedostępna. Mimo to postanowiłam zamówić sukienkę jak najszybciej i była to bardzo dobra decyzja, bo zaledwie kilka dni po moim zamówieniu została ona całkowicie wyprzedana i zdjęta z oferty sklepu.
Sukienka przybyła do mnie za pośrednictwem Clobby, wraz z dwoma innymi - Le Lac des Cygnes JSK od St. Tears (***klik***) oraz Magic Spell Book JSK również od White Moon (***klik***). O przebiegu zamówienia pisałam już w poście dotyczącym pierwszej sukienki. Nic dziwnego, że Morning Star JSK została tak szybko wyprzedana - jej wykonanie naprawdę zachwyca, ale o tym za chwilę. Po rozpakowaniu bardzo mnie ucieszył fakt, że nie była w ogóle wygnieciona, jak i pozostałe dwie JSK, które z nią przybyły. Widać, że shopping service się postarał.
Sukienka ta ma typowy krój JSK, jednak w dość nietypowej aranżacji. Góra sukienki pomyślana została w taki sposób, aby po założeniu koszuli komplet wyglądał na jedną całość. Z tego też względu byłam pewna, że jasne elementy sukienki będą z kolorze białym, uniwersalnym dla większości koszul (tak to również wyglądało na zdjęciach sklepowych). Okazało się jednak, że materiał w tych miejscach nie jest biały tylko minimalnie ciemniejszy, można go określić mianem "gołębiego koloru" - szary wpadający w bardzo jasny błękit.
Muszę przyznać, że na początku bardzo mnie to zaskoczyło i zmartwiło, nastawiłam się bowiem na idealne dopasowanie sukienki do białej koszuli, żeby razem wyglądały jak OP, nie mam natomiast żadnej koszuli w takim ciemniejszym kolorze, nigdy nie planowałam też takiej kupić. Być może koszula widoczna wraz z sukienką na zdjęciach sklepowych była właśnie w takim kolorze, ale niestety od dawna była już wyprzedana. Natychmiast postanowiłam przymierzyć sukienkę do białej koszuli, również z White Moon (***klik***) i na szczęście okazało się, że mimo pewnej różnicy w kolorze sukienkę można bez problemu zakładać również do białych koszul.
Jasny materiał w gołębim kolorze stanowi górę sukienki wraz z ramiączkami oraz dolną szeroką falbanę. Ma nie tylko osobliwy kolor, ale również ciekawą fakturę w drobne, lekko wypukłe prążki. W okolicy dekoltu jest on uformowany w małe zakładki oraz przyozdobiony piękną, ażurową, która stanowi połączenie między drugim rodzajem materiału w granatowe prążki. Granicę między materiałami stanowią również dwa sznurki czarnych, błyszczących koralików. Na dłuższym z nich widnieje ażurowa ozdoba z kolorze starego złota. Bardzo subtelny i dodający uroku szczegół.
Sukienka, choć wykonana z materiałów różniących się kolorystyką i fakturą, jest w całości bawełniana. Posiada również białą, bawełnianą podszewkę. Całość jest wyjątkowo lekka, muszę przyznać, że spodziewałam się trochę cięższego materiału, jednak z drugiej strony lekkość ta sprawia, że owa JSK idealnie nadaje się na ciepłe pory roku, nawet na lato. Sukienka zapinana jest z boku na bardzo dobrze ukryty zamek błyskawiczny a z tyłu posiada wiązanie gorsetowe. Nie ma shirringu, ale samo wiązanie zdecydowanie wystarcza by ładnie dopasować całość do sylwetki.
 Dół sukienki jest bardzo pięknie rozkloszowany, a lekki materiał sprawia, że odpowiedni kształt nada jej właściwie każda halka, nawet bardzo skromna jeśli chodzi o puff. W tej części sukienka składa się z gładkiego, bawełnianego materiału ze wzorem przeplatających się prążków, szerokich granatowych oraz cienkich białych. Dodatkowo w pewnym momencie rozpoczynają się na materiale śliczne hafty, wykonane szarą bawełnianą nicią. Na początku są to drobne gwiazdki lub kwiatki o sześciu płatkach, układające się na granatowym materiale w symetryczny wzór.
Tuż przy dolnej krawędzi drobny haft zamienia się w większy, przedstawiający dwa rzędy pięknych kwiatków ułożonych w pary. Dolna krawędź wycięta jest na wzór falbany, również obszyta wspominaną nicią, a pomiędzy końcowym obszyciem a dwoma rzędami kwiatków znajdują się małe okrągłe wycięcia, charakterystyczne dla haftu richelieu. Poniżej haftowanego granatowego materiału po raz kolejny mamy do czynienia w bawełną w kolorze gołębim, która uformowana jest tutaj w szeroką, ładnie udrapowaną falbanę.
Pisałam swego czasu, przy okazji mojego pierwszego zakupu z White Moon jakim była ta oto koszula (***klik***), że firma ma tendencję do umieszczania metek w bardzo dziwnych miejscach. Tak również jest i w tym przypadku, bowiem metka oraz kartonik z logo firmy nie zostały umieszczone przy dekolcie, ale w zupełnie innym miejscu sukienki, niemal przy samej dolnej krawędzi, na podszewce. Cóż, każda marka ma swoje "znaki szczególne"...
A tak oto prezentuje się Morning Star JSK wraz z koszulą, która była wspomniana powyżej (***klik***) oraz z czarną kameą z Bodyline (***klik***). Mimo tego, że wspominane już przeze mnie jasne elementy sukienki nie są w kolorze białym tylko nieco ciemniejszym i po założeniu pod spód białej koszuli trochę się odznaczają to na szczęście różnica w kolorze nie jest aż tak widoczna. Mam nadzieję, że uda mi się kiedyś znaleźć koszulę lepiej dopasowaną kolorystyczniei, ale póki co z powodzeniem mogę ją nosić w takim połączeniu. Z samej sukienki jestem bardzo zadowolona♥

4 komentarze:

  1. szkoda ze wyglada na taka krotka i ja glupia lama myslalam ze ona jest z koszula a to jsk
    tyle przegrać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jako JSK powinna być dość uniwersalna, ale przez ten "gołębi" materiał strasznie ciężko dobrać koszulę i to jest jej największa wada niestety.

      Usuń
  2. chciałam ją bardzo, ale nie miałam kasy, potem już nie było :c czekam na zdjęcia w niej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie szybko się rozeszła, głównie ze względu na cenę (zawsze jest jeszcze szansa, że zrobią restock). Niestety bardzo ciężko dobrać do niej koszulę:<
      Chciałam zdjęcia w majówkowym plenerze, a tu kicha za oknem;_;

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.