piątek, 27 stycznia 2012

T.U.K. ribbons & skulls

Nareszcie przyszły! Nowe butki na dniach zasiliły moją szafę! To oryginalne T.U.K.i z kokardkami i czaszkami, czarno-czerwona wersja kolorystyczna. Są boskie, do zjedzenia wręcz! Zakochałam się w nich♥ Nie tylko są piękne i oryginalne, ale przede wszystkim cudnie wyglądają na nogach:3 Pasują też do wielu moich pończoch, zwłaszcza do wzoru pajęczyny. Kokardki, czaszki i pajęczyna to jest to!>D
Tak offtopowo muszę stwierdzić, że sesja wyszczupla... Moje nogi wyglądają ostatnio jak dwa patyki 0.o A zapewniam was, że nie oszczędzałam na jedzeniu by zdobyć te butyXD Poza tym ja nie umiałabym oszczędzać na jedzeniu na rzecz jakiegoś kaprysu><' W tym przypadku na szczęście nie musiałam nawet rozważać takiej opcji^^
Wracając do butów, podobały mi się już od dawna, odkąd zobaczyłam je na stronie producenta... Są trzy wersje kolorystyczne tego modelu: czarno-czerwona, cała czarna oraz czarna w fioletowe kropki. Cóż, mnie od samego początku urzekła ta wersja, ale perspektywa zamawiania z zagranicy butów za 60 $ (ok. 193 zł), nie zapominając o kosztach przesyłki, średnio mnie pociągała... Długo więc pozostawały mi jedynie marzenia o nich...
Aż tu nagle, oczywiście przypadkiem jak to zwykle ze mną bywa, zobaczyłam je na serwisie szafa.pl! W dodatku w moim rozmiarze. Nie mogłam uwierzyć, że ktoś chce się ich pozbyć, ale na długie niedowierzanie nie było czasu, bo mógł mnie ubiec ktoś inny, a gdyby tak się stało wyrzucałabym to sobie do końca swoich dni. Jedyna okazja, dzięki której było mnie stać na te buty drugi raz by się nie powtórzyła. I tak, po krótkich pertraktacjach, transakcja została zawarta^^
Po transakcyjnej euforii nastąpiła kilkudniowa (właściwie niemal dwu tygodniowa) stagnacja, bo musiałam na owe buty dość długo czekać... Aż w pewnym momencie zaczęłam się poważnie martwić, czy faktycznie kiedyś do mnie trafią i czy nie ucieszyłam się przedwcześnie. Ale na szczęście wczoraj mogłam je wreszcie odebrać z poczty.
Jak można się domyślać (skoro zdobyłam je przez Szafę) butki są używane. Są jednak w bardzo dobrym stanie, niemal jak nowe! Na podeszwie widać jedynie niewielkie ślady użytkowania i było też trochę otarć na wewnętrznej krawędzi obu butów, ale zdążyłam już zamaskować te niedoskonałości  czarnym lakierem do paznokci;)
To co mnie najbardziej boli w fakcie, że buty są używane (o ile można powiedzieć, że fakt ten jest bolesny:q) to brak dwóch małych czaszek na kokardkach, które znajdują się z tyłu buta:< Niestety sprzedająca nie poinformowała mnie o tym fakcie i choć nie jest to przecież nic strasznego, bo nie wpływa na komfort noszenia butów a jeśli ktoś nie wie, że oryginalnie powinny być na tych kokardkach czaszki to nawet nie zwróci na to uwagi, nawet o tym nie pomyśli... Ale jednak lubię być dokładnie informowana o takich rzeczach przed dokonaniem decyzji, nawet o najdrobniejszych detalach. Oczywiście gdybym wiedziała o braku czaszek nie zrezygnowałabym z nich! Chodzi mi jedynie o informację, która pozwala uniknąć tech chwilowego rozczarowania gdy oglądamy dany przedmiot i nagle stwierdzamy "ojej, tu czegoś brakuje". Nie ma to większego znaczenia, był to jakby nie patrzeć również element, który wpłynął na niewielki koszt jaki poniosłam by mieć te buty. Ale chyba każdy się ze mną zgodzi, że dobrze być poinformowanym o wszystkich wadach i zaletach gdy dokonuje się transakcji na odległość.
Dając już spokój tym dwóm czaszkom, reszta ozdób jest jak najbardziej na miejscu i prezentuje się świetnie^^ Paski i klamerki nadal działają , a wewnątrz nadal widać bardzo wyraźne charakterystyczny dla T.U.K.ów nadruk kocich łapek oraz samego T.U.K.owego kota z serduszkiem i nazwą firmy;)
T.U.K.owy kot paczy!;p
Kokardki z większymi czaszkami są strasznie urzekające>D
Jak również mała loża szyderców przy paskach;)
Tu powinna być jeszcze para małych czaszek. Jeśli nie da mi to spokoju do może uda mi się kupić jakieś małe wkręty w kształcie czaszek, które sama do tych kokardek przykleję:q Chociaż bez nich też nie wyglądają źle, jak już mówiłam jeśli ktoś nie wie, że powinny być tu czaszki to nawet się tego nie domyśli, więc na razie nie jest źle.
 Zresztą co ja mówię "nie jest źle"?! Jest fantastycznie! Udało mi się zdobyć wymarzone T.U.K.i w niemal perfekcyjnym stanie za półdarmo8D Są cudne♥ Wygodne, stabilne, piękne, genialnie wyglądają na nogach;) I pasują do tak wielu rzeczy z mojej szafy, że na pewno będę je często zakładać:D Uwielbiam połączenia czerni i czerwieni, butów w takiej kolorystyce jeszcze nie miałam i teraz wreszcie stylizacje w tych kolorach będą pełne^^ Jestem strasznie zadowolona, w takich butach z łatwością przejdę przez każdą sesję;)

2 komentarze:

  1. Rzeczywiście fantastyczne buty, uwielbiam takie modele i taką kombinację kolorystyczną.
    A skąd wyrwałaś pajęczynowe pończochy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znajoma z Szafy sprzedaje fajne pończochy po bardzo przyjemnej cenie, oczywiście wszystkie nowe i fabrycznie zapakowane;) Tu jest jej strona z pajęczynowymi http://szafa.pl/c8646385-ponczochy-w-pajeczne.html

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.